Poniżej czeka na Was historia opowiedziana przez Lorelie Rozzano. Opowieść może wydawać się dość drastyczna, ale uwierzcie- takie sytuacje nie są niczym niespotykanym w rodzinach osób uzależnionych. Wydaje mi się, że w trakcie już ośmioletniego doświadczania historii rodziców, którzy przewinęli się przez grupę wsparcia, ta nie jest niczym szczególnym. Niemniej, nie mam pozwolenia na upowszechnianie osobistych tragedii rodziców, którzy w zaufaniu opowiadali o nich w czasie spotkań grupy, więc opiszę Wam sytuację, która wydarzyła się, kiedy jeszcze byłam młoda i naiwna. Jak już wiecie – mój ojciec jest osobą uzależnioną od alkoholu. Mama rozwiodła się z nim, kiedy miałam 11 lat i, z perspektywy czasu, było to najlepsze, co mogła zrobić. Nie sprzeciwiała się jednak, moim kontaktom z ojcem, które, siłą rzeczy były sporadyczne, bo ojciec albo pił, albo żenił się po raz kolejny i, oględnie rzecz ujmując, nie byłam wysoko na liście jego priorytetów. Mniejsza z tym. Pewnego razu, miałam ch
TWO STEPS AHEAD...