Przejdź do głównej zawartości

Największym problemem narkomana nie są narkotyki

Wierzcie lub nie, ale największym problemem uzależnionego nie są narkotyki

Dla ćpunów, ale trochę też dla nas - uzależnionych od uzależnionych

Możesz myśleć, że największym problemem narkomana są narkotyki. Kiedyś też w to wierzyłam. Dlatego moje próby kontrolowania ćpania nigdy nie odnosiły sukcesu. Patrząc wstecz, łatwo zauważyć jaki był mój realny problem. Moim faktycznym problemem był mój sposób myślenia i zachowania, który rzecz jasna, pozwalał mi racjonalizować powtarzające się używanie narkotyków i innych używek. Kognitywna terapia behawioralna polega na uświadomieniu nam naszych myśli i, w dalszej kolejności, na ich zmianę. Kiedy zmieniasz sposób myślenia, idzie za tym zmiana działania. Chodzi mi o to, że jeśli włożysz tyle samo wysiłku w trzeźwienie ile wkładasz w ćpanie, to będziesz miał sukces większy niż możesz o tym zamarzyć. Jeśli walczysz - spróbuj iść na 90 mityngów w 90 dni. Proś ludzi o pomoc. Rób następne, dobre kroki. Ucz się wszystkiego, czego możesz i jeżeli wpadnie Ci do głowy dobry pomysł - szybko to komuś powiedz! Co najważniejsze - nie ufaj swojemu sposobowi myślenia. On został zdewastowany przez uzależnienie. Żeby dojrzeć prawdę, zwracaj uwagę na swoje czyny, nie daj ogłupiać się własnym słowom czy intencjom. Czeka na Ciebie wspaniałe, nowe życie. Wszystko, co musisz zrobić to w nim zaistnieć.


Lorelie Rozzano. Tłumaczenie i adaptacja - Ewa Karolczak-Wawrzała

Komentarze